czwartek, 28 września 2017

bez tytułu 21.



Gram w słowa, w słowa gram.
Słowogram, to zupełnie jak gram słowa muszę się pozbyć filozofii z mojej głowy, złośliwa działalność mózgu
To jak tam, moje drogie koszmarki? Ja każdy swój znam na pamięć. Gwarantuje Wam, że jest lepiej obudzić się zasranym ze strachu, niż przespać całą noc w koszmarze. Mi do pełni szczęścia brakuje jeszcze tylko halucynacji.
A teraz sobie wyobraźcie, że macie koszmar, ku Waszemu szczęściu budzicie się z niego.
Nagle słyszycie, dźwięki potworne, niczym z piekła. Charkanie, chrumkanie, i dławienie się.
Nie, to nie demon pod łóżkiem, to buldożek francuskie w łóżku.


Welcome to my world.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz